Dla kogo jest EEG Biofeedback
Terapia EEG Biofeedback łagodzi lub eliminuje następujące zaburzenia:
- Poprawa pamięci,
- Poprawa koncentracji i uwagi,
- Zmniejszenie napięcia emocjonalnego,
- Zwiększenie odporności na stres,
- Panowanie nad emocjami,
- Poprawa samooceny.
ZABURZENIA NEUROLOGICZNE
- Mózgowe porażenie dziecięce,
- Padaczka,
- Urazy mózgu,
- Stany po udarze mózgu,
- Migrena i napięciowe bóle głowy.
- Depresja,
- Nerwice,
- Nadpobudliwość psychoruchowa
- Zespół obsesyjno-kompulsywny.
ZABURZENIA NEUROROZWOJOWE
- ADHD,
- Autyzm (bez upośledzenia),
- Dysleksja, dysgrafia,
- Zaburzenia koncentracji i uwagi,
- Zaburzenia pamięci,
- Zaburzenia snu.
Biofeedback ma bardzo szerokie zastosowanie w terapii (patrz powyżej). Poprawia bądź zapobiega pogłębianiu się wielu chorób lub zaburzeń. Jest w 100% bezpieczny, jeśli jest wykonywany profesjonalnie, nie wpływa ujemnie na samopoczucie i nie wprowadza niczego obcego do mózgu. Pacjent może czuć się lekko zmęczony podczas pierwszych treningów. Czasami może pojawić się ból głowy (napięciowy) jeśli pacjent zbyt napina się fizycznie i psychicznie w czasie sesji – co jest błędne i niewskazane. Uczucie to ustępuje w miarę treningów.
Naszą terapię prowadzimy na podstawie analizy światowych wyników badań intensywnie prowadzonych od lat 70 – tych ubiegłego stulecia, które gwarantują wysoką skuteczność praktyczną tej terapii. Ponad 90 % naszych pacjentów jest bardzo zadowolonych z jej wyników.
Przed rozpoczęciem terapii wykonujemy badanie diagnostyczne którego celem jest określenie typu zaburzeń oraz ich lokalizacji. Dlatego nasza terapia jest indywidualnie dostosowana do pacjenta. Nie stosujemy gotowych (standardowych) zestawów protokołów terapii.
Jeśli pragniesz poprawić swoje funkcjonowanie bez efektów ubocznych zadzwoń: 602 666 114.
Na stronach reklamujących terapię neurofeedback (EEG biofeedback) można znaleźć informację, że jakiś terapeuta lub zespół terapeutyczny, reprezentuje jakąś „szkołę – słowiańską czy germańską”, co należy uznać jako gwarancję skuteczności jego terapii, lecz to nie jest wystarczające aby gwarantowało efekty… Jest oczywiste, że najlepszym kryterium wiarygodności i efektywności tej terapii jest oparcie jej o wyniki światowych, nie regionalnych, badań naukowych takich jak: fMRI, PET, SPECT, LORETA, czy DTI, które „lawinowo” pojawiają się we współczesnym świecie naukowym. Dla przykładu podam kilka aktualnych liczb z Narodowej Biblioteki Medycznej USA (pubmed.gov).
Liczba opublikowanych aktualnie prac dotyczących tylko fMRI wynosi:
fMRI w zaburzeniach neurologicznych – 82178 prac;
fMRI w zaburzeniach psychiatrycznych – 44601 prac; w tym: depressive disorder 5568, anxiety disorder 5278 (stan aktualny w styczniu 2023, frazy: fmri in neurology; fmri in psychiatry).
Na podstawie tak znacznej liczby prac badawczych poznane zostały w znacznym stopniu mechanizmy przetwarzania informacji mózgowej w czasie wykonywania różnych funkcji oraz w różnych zaburzeniach funkcjonalnych ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Jak wynika z przytłaczającej liczby powyższych badań, procesy psychofizjologiczne powodujące przetwarzanie różnorodnych funkcji mózgowych, a także dysfunkcji, zachodzą w mikro sieciach mózgowych i polegają na przetwarzaniu szeregu parametrów fal mózgowych w wyspecjalizowanych sieciach realizujących funkcje, czy mikro zadania. Odbywa się to w przedziałach czasowych w zakresie od 200 msek do 1500 msek (czas zgromadzenia odpowiednich zasobów neuronalnych i czas wykonania mikro zadania), a więc w bardzo krótkich okresach czasowych. Już z tego faktu, jak i znacznej liczby przetwarzanych parametrów fal w danej mikro czy makro sieci, wynika oczywisty wniosek że procesy neurofizjologiczne powodujące przetwarzanie powyższej informacji mózgowej, nie są i nie mogą być całkowicie zależne od świadomości badanego podmiotu i zachodzą one w znacznej mierze na poziomie podświadomości. Mimo faktu, że istnieje znana zależność funkcjonalna pomiędzy podświadomością a świadomością oraz jej aspektami funkcjonalnymi jak: wola, motywacja, pamięć, koncentracja i inne, to jednak fundamentalna masa przetwarzanej informacji mózgowej w trakcie wykonania mikro zadań i tym samym podstawowe przetwarzanie informacji mózgowej zachodzi na poziomie podświadomości.
Świadczą o tym zresztą efekty najnowszej technologicznie formy neurofeeback, jaką jest terapia 19 kanałowa Z-score neurofeedback, LORETA Z- score neurofeedback, czy DTI neurofeedback. Te najbardziej zaawansowane technologicznie formy terapii polegają na równoczesnej regulacji znacznej liczby parametrów fal EEG (od kilkudziesięciu do kilkuset) w całej mikro, czy makro sieci neuronalnej realizującej wybraną funkcję czy dysfunkcję. Już sam ten fakt wykazuje, że nie jest możliwa świadoma regulacja niczego w takim paradygmacie technologicznym, a jednak mózg doskonale radzi sobie z takim zadaniem.
Dlatego, reasumując, nie ma sensu komplikować i tak skomplikowane procesy przetwarzania jakie zachodzą podczas terapii neurofeedback, dołączając do nich dodatkowo skomplikowane dywagacje psychologiczne. Pozostawmy oddziaływanie psychologiczne jako dodatek to procesu terapii neurofeedback i nie mieszajmy go z mechanizmami neurofizjologicznymi. Najprościej ujmując, świadomy wpływ na efekty terapii neurofeedback powinien polegać jedynie na nie utrudnianiu procesów zachodzących w sferze podświadomości i do tego właśnie powinna służyć cała wiedza i doświadczenie psychologiczne terapeuty, aby potrafił on wyjaśnić pacjentowi jedynie to czego nie powinien on robić w trakcie sesji terapeutycznych, aby efekty terapii były jak najbardziej skuteczne.
Biofeedback nie jest metodą „przeprogramowania mózgu” czy też wprowadzania go w „odmienne stany świadomości” w celu n.p. osiągania stanów transowych, nie ma też nic wspólnego w wyznawanym światopoglądem ani religią, czym niektórzy niezbyt obeznani z tematem „blogerzy” czy uważający się za przedstawicieli religijnych, próbują straszyć na forach społecznościowych czy forach światopoglądowych. Wypowiadają niepoparte wiedzą i tendencyjne opinie o tym, że biofeedback jest jakimś zagrożeniem duchowym a stan theta jest stanem transowym, co jest oczywistą nieprawdą i manipulacją. Już od czasów Hansa Bergera (1920-22r) wiadomo, że stan theta jest związany ze stanem senności występującym w fazie senności i płytkiego snu nREM. Wzrost fal theta stwierdzono również w stanach medytacji u hinduskich Joginów oraz w stanach głębokiej relaksacji i ma on bardzo korzystne działanie terapeutyczne, natomiast stan theta-alfa jest wykorzystywany z dużą efektywnością w leczeniu stanów depresyjnych i uzależnień. Nigdzie w światowym piśmiennictwie nie spotkałem aby ktoś stwierdził związek fal theta ze stanem maniakalnym czy euforycznym, w których dominuje czynność beta. Te stany jest bardzo trudno, lub nawet niemożliwe rzetelnie zbadać wykonując zapis EEG, ze względu na nasilone zakłócenia fal wywołane stanem pacjenta. To, że jacyś sekciarze, czy amatorzy przeżyć psychodelicznych próbowali do tego stosować tę metodę, w co wątpię aby im się to udało, nie oznacza że jest ona niebezpieczna w profesjonalnym wykonaniu.
Po pierwsze, czytam światową literaturę dotyczącą neurofeedback i nie znalazłem żadnych prac naukowych dotyczących takich tematów. Po drugie, to że ktoś gdzieś coś napaplał będąc nie wiadomo w jakim stanie i w jakim celu, nie od razu musi dyskwalifikować tę wartościową, naukową metodę terapii. Zalecałbym raczej zdrowy rozsądek, spokój oraz analizę tego kto pisze i w jakim celu.
Na potwierdzenie tego co napisałem powyżej cytuję poważną pracę poświęconą wpływowi neurofeedback na poprawę funkcjonowania pacjentów uzależnionych od opioidów, więc gdzie tu mowa o negatywnym wpływie:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3650238/
Warto zaznaczyć, że artykuł (angielski) można automatycznie przetłumaczyć na polski w przeglądarce Chrome (pr.kl->przetłumacz na j. polski).
Poniżej załączam również link do interesującej i znakomicie udokumentowanej pracy:
Z-Score Neurofeedback and Heart Rate Variability Training for Adults and Children with Symptoms of Attention-Deficit/Hyperactivity Disorder: A Retrospective Study,
wykonanej na grupach dorosłych i dzieci z ADHD (39 dorosłych i 100 dzieciach). W obu grupach wykonano po 30 sesji terapii Z-Score Neurofeedback + HRV Biofeedback (biofeedback zmienności pracy serca) oraz wykonano przed i po terapii baterie testów oceniających stopień deficytu uwagi oraz nadpobudliwości (ASEBA) a także test sprawności wzrokowej i słuchowej (IVA). Po leczeniu 70,8 % dorosłych i 52,8 % dzieci, które rozpoczęły leczenie z zakresu zaburzeń klinicznych wg ASEBA oraz 80,0 % dorosłych i 63,8 % dzieci z zakresu zaburzeń Bordeline, zostało zaklasyfikowanych do zakresu normalnego wg ASEBA.
Link do tej pracy: pubmed.gov (w oknie Search wpisać: PMC6834758 : użyć automatycznego tłumacza w Chrome: patrz powyżej).
Inny temat: czasami w tytułach reklam widocznych na Google widnieją sensacyjne frazy w stylu:
„Biofeedback: najmodniejsza metoda stymulacji mózgu.”
„Neurofeedback – cudowny lek czy oszustwo?”
i jakkolwiek strony z takimi tytułami wydają pozytywny przekaz, to moim zdaniem taka sensacja jest przesadna i zupełnie bezcelowa.
EEG Biofeedback (Neurofeedback) jest metodą naukową znaną i stosowaną od początku lat 70-tych poprzedniego stulecia, opartą o wyniki dziesiątków tysięcy badań naukowych oraz dynamicznie rozwijającą się współcześnie. Stosowanie tej formy terapii w profesjonalnych pracowniach, nie stanowi żadnego niebezpieczeństwa ani nie może skutkować żadnymi poważnymi efektami ubocznymi, o czym świadczą również wyniki badań poświęconych tym zagadnieniom.
W tym miejscu drobna uwaga: dość często na forach i telefonicznie pojawiają się zapytania o samodzielne stosowanie EEG biofeedback i klasycznego biofeedback za pomocą samodzielnie zakupionych urządzeń i gadżetów. Odpowiadam: można stosować samodzielne gadżety do relaksacji oparte na pomiarze i regulacji oporności skóry (GSR), temperatury lub napięcia mięśni. Zdecydowanie nie polecam stosowania samodzielnego sprzętu regulującego fale EEG. Może to być nie tylko stratą pieniędzy ale również dawać negatywne efekty przy niewłaściwym stosowaniu.
Terapia polega na regulacji takich parametrów fal mózgowych jak: amplituda, koherencja lub faza fal. System komputerowy analizuje wybrane parametry fal w wybranych lokalizacjach i przetwarza je w postaci animacji czy „wideogier”. Animacja czy gra jest modulowana (sterowana) przez regulowany parametr fali mózgowej, co jest odbierane jako informacja zwrotna (drogami: wzrokowymi i słuchowymi), powodująca uczenie się prawidłowego poziomu przetwarzania informacji, co poprawia funkcjonowanie mózgu. Tak więc terapia EEG Biofeedback (Neurofeedback) nie wprowadza niczego obcego do mózgu, ani nie jest metodą manipulacji mózgu! Za pomocą mechanizmu biologicznego sprzężenia zwrotnego umożliwia jedynie proces samouczenia się i przywracania stanu homeostatycznej równowagi przetwarzania informacji mózgowej.
Terapię prowadzimy w oparciu o wyniki badań diagnostycznych EEG, QEEG i diagnostyki punktowej, z uwzględnieniem innych wyników badań oraz danych z wywiadu.
Stosujemy najnowsze metody terapeutyczne i diagnostyczne, pozwalające na regulację amplitud fal a także koherencji oraz fazy (różnicy faz). Wykonujemy terapię Biofeedback opartą na regulacji koherencji (poprawa połączeń mózgowych) oraz różnicy faz (poprawa szybkości przetwarzania informacji mózgowej) jako pionierzy w regionie i nieliczni w Polsce. Terapia powyższych funkcji jest pod kontrolą bazy norm (uniwersalna baza danych Dr R. Thatcher, ANI, USA).
Terapia tych parametrów poprawia szereg dysfunkcji (zaburzeń) których nie udaje się naprawiać stosując klasyczną terapię biofeedback opartą jedynie na regulacji amplitud fal.
Wykonujemy również badania diagnostyczne z zalecanymi protokółami terapii dla potrzeb zainteresowanych pracowni biofeedback.
Odwiedź naszą stronę na facebooku.